Sunday, October 07, 2007

ryba

Ryba jest częścią mojej strony w albumie Lamarty - myślę, że mogę zdradzić tą tajemnicę, ciężko się domyślić reszty na podstawie samej ryby... tym bardziej, że z tematem, który wymyśliła Marta ma to niewiele wspólnego.
W albumie została jedna, reszta szaleje poniżej, bawię sie w robienie wzorów.






7 comments:

  1. Anonymous10:36 pm

    ...a czy znasz Eschera?

    ReplyDelete
  2. Anonymous11:23 pm

    To teraz umieram juz z ciekawości! :))

    ReplyDelete
  3. Patitutam, znam i podziwiam, chociaż trudno powiedzieć żebym go szczególnie lubiła.

    Marta, mam nadzieje, że się nie rozczarujesz ;) dzis posyłam album dalej!

    ReplyDelete
  4. Anonymous12:51 pm

    Naprawdę, pościel byłaby z tego piękna, albo pidżama, albo cudna ścierka kuchenna (bez obrazy i z szacunkiem)...

    ReplyDelete
  5. Anonymous9:45 am

    ale fajne rybeńki :)))

    ReplyDelete
  6. Art does not need words. I love your blog. Although I do not speak the language, the images tell the story. Blessings, Karen

    ReplyDelete
  7. Monika, gdzieżby tam obraza, też bym je na ścierce widziała :)

    Thank you Karen!

    ReplyDelete