Thursday, December 22, 2011
Friday, December 16, 2011
kiermasz (przed)Świąteczny
Dziś, jutro i w niedzielę w klubie 1500m2 do wynajęcia na ul. Solec 18 w Warszawie odbędzie się Pakamerowy kiermasz rękodzieła, na którym można będzie zobaczyć a może nawet i przypiąć do swoich kluczy moje breloki.
i jeszcze poza kiermaszowe, spodobało mi się;)
Thursday, December 08, 2011
breloki
Uszyłam dziś 4 miękkie breloki z grubszej bawełny z naprasowanymi fragmentami moich rysunków z przodu i tekstem pewnej książki (może ktoś zgadnie jakiej;)), jednej z naszych najulubionych, z tyłu.
Powierzchnia tkaniny jest teraz lekko błyszcząca i dość twarda mimo miękkiego wypełnienia.
Wielka Niedźwiedzica może być strażniczką kluczy
Zimowa brelo dziewczynka
brelok z Fochną. Foch jak to foch....będzie współpracować albo nie...
brelok na wielką wyprawę
Ależ dziś szaro i ciemno przepaskudnie. Usiłowałam zrobić lepsze zdjęcia, wyszły jakie wyszły, kolory są nieco oszukane.
Tuesday, November 22, 2011
Sunday, November 20, 2011
Monday, October 24, 2011
Wednesday, October 19, 2011
kartki trochę zimowe
Wciąż pozostaję w chłodnych klimatach z poprzedniej notki. Motywy na kartkach namalowane akwarelami w zielonościach i niebieskościach. W środku miejsce na zimowe życzenia.
Patrząc jak wygląda moje akwarelowe pudełeczko, dochodzę do wniosku, że to moje ulubione kolory ;)
Saturday, October 15, 2011
pio i lu poziomka
Pio i Lu zwana Poziomką mieszkają w północnym lesie
mają pojemne serca
ich przysmakiem są jagody
W tym roku będzie dobra zima
Saturday, October 01, 2011
sikorka
Niektórzy wiedzą, że mam słabość do sikorek i prędzej czy później musiała się tu pojawić;)
Na sklejce malowana farbami akrylowymi i akwarelami.
30x30cm.
Muszę jeszcze dorobić wieszadełko, będzie takie jak w drzewach na desce - druciane ze szklanymi koralikami.
Monday, September 19, 2011
Friday, September 09, 2011
turkusowa
Wciąż nie ma imienia. Ma 13 cm wzrostu, zrobiona jest z masy papierowej, ma ruchome ręce i nogi (te nogi to błąd, bo nie może samodzielnie stać), włosy z wełny, szalik szydełkowy, latawiec bawełniany.
Po weekendzie chciałabym jej zrobić lepsze zdjęcia, być może co nieco poprawić. I dorobić pieska, ten jest pożyczony od Marysi ;)
Saturday, September 03, 2011
koc(yk) w paski
Miał być koc na dwie osoby, wyszedł kocyk na jedną i to raczej małą. Ma 90x70cm i byłby pewnie idealny do małego łóżka albo wózka....których dawno już nie używamy. Strasznie długo przeleżał prawie gotowy zanim zdecydowałam się zmierzyć z koszmarnym nitkami które zostały do ukrycia ;) Wbrew obawom całkiem ładnie się schowały, choć robota ta była koszmarnie nuuudna. Zdjęć sporo ponieważ nie potrafię zrobić jednego, które dobrze oddałoby wszystkie kolory wykorzystanej włóczki.
Thursday, September 01, 2011
Fochna jedzie do.....
Agni :)
którą proszę o kontakt w sprawie stroju i adresu pod który ma się udać Fochna
A tym, którym się nie udało serwuję śliwkowego crumbla. Najlepiej smakuje na ciepło z zimnym jogurtem. Jest superszybki i łatwy do zrobienia, można wykorzystać dowolne owoce. Na jesień idealny. W moim użyłam:
20 śliwek
1 dużą brzoskwinię
1/2 cytryny wyciśniętej
3 łyżki brązowego cukru
------------------------ to wszystko krótką chwilę podgrzewałam w garnku a potem włożyłam do naczynia żaroodpornego i posypałam kruszoną zrobioną z:
50g mąki pszennej razowej
150g pszennej zwykłej
100g masła
4 łyżek płatków owsianych
4 łyżek brązowego cukru
szczypty cynamonu
Całość siedzi w piecu rozgrzanym do 180 stopni ok. 25-30 minut.
Subscribe to:
Posts (Atom)