Rozpoczynam przygodę z akwarelą, obawiam się jednak, że może być ona krótka, jako że tylko jedna z nas ma nastawienie pozytywne...i nie jest to akwarela. Wymyka mi się spod kontroli, nie słucha, robi sobie co jej się podoba. Pozostaje mi tylko patrzeć i czekać.
Wzięłam ją jednak podstępem i wykorzystałam przypadkowe plamy jako elementy świńskiego kolażu ;) Taka zabawa, eksperyment.
Wzięłam ją jednak podstępem i wykorzystałam przypadkowe plamy jako elementy świńskiego kolażu ;) Taka zabawa, eksperyment.
aaaa "świński kolaż" mnie wprost rozwalił pozytywnie!!!!!! Podoba mi się koncepcja wykorzystania przypadku!
ReplyDeleteDzieki Mariko :D
ReplyDeleterewlacyjnie to wykorzystalas, czsaem nie warto do czegos zasiadac z konkretna wizja a po prostu poddac sie chwili i zrobic takie cudenko :D
ReplyDeleteNiech rządzą przypadki :) Powinnaś teraz zagrać a totolotka :)
ReplyDeletehihi, fajny ten przypadkowy "świński kolaż":D
ReplyDelete