zakupy z listy

Przychodzi mąż z zakupów: "Zobacz, kupiłem Ci coś świetnego ...." i szuka w torbie.
Przez krótką chwilę spodziewam się diamentów, bukietu polnych kwiatów własnoręcznie zebranych czy choćby ostatecznie czekolady RS (mlecznej, bez dodatków) a tymczasem on wyciąga rzodkiew białą (była na liście) bardzo z siebie zadowolony. Rzodkiew to nie byle jaka, zobaczcie jakie ma zgrabne nóżki!
Trochę szkoda go teraz zjadać.

Torba Pana Rzodkiewki uszyta jest z polskiej grubej bawełny i można ją dostać TU  

Bez rzodkwi prezentuje się tak:

wzory

wystawa

Zapraszam:) 

Więcej informacji tu

Dzień Kota

Wszystkim kotom - jak najwięcej powodów do mruczenia!

 

zaproszenie

Dziś chciałabym Was (w końcu!) zaprosić do mojego nowo otwartego sklepu. Właściwie jest to mały sklepik, ale mam nadzieję, że jego półki będą się systematycznie zapełniać.
Spora część asortymentu to rzeczy albo powstające w pojedynczych egzemplarzach, albo krótkich seriach. Istnieje możliwość składania zamówień specjalnych, wg. indywidualnych wytycznych - mogą to być na przykład ilustracje wg Waszego pomysłu, z konkretnymi motywami; personalizowane kartki czy zaproszenia na różne okazje.

Sklep znajdziecie pod adresem: mia-mi.pl
Zapraszam serdecznie:)

Jestem otwarta na Wasze sugestie, komentarze i krytykę.

z ilustracji na tkaninę

2013/2014

Coś czuję, że w nowy rok wkroczę z lnem i skalpelem, o którym już za kilka dni*

 

Przy okazji życzę Wam wszystkiego dobrego w nowym roku. Żeby przynosił dobre zmiany i dobre wiadomości.

-------------------------------------------------------------------------------------------------

 * nie będzie o popularnych ostatnio ćwiczeniach, a o skalpelu-narzędziu;)

nowe na nowy rok;)

Końcówka roku jest u mnie wyjątkowo pracowita. Poza dużą ilością rysowania staram się powolutku realizować swoje małe plany, do tej pory wciąż odkładane na 'niewiadomokiedy'.
Po nowym roku mam nadzieję ruszyć ze sklepem internetowym, w którym znajdą się, poza rzeczami, które do tej pory robiłam, także puzzle i gry dla dzieci z moimi rysowankami oraz inne nowości. 
  Puzzle, na razie w 3 wzorach, mam już gotowe, bardzo mnie cieszą:))

Pierwszy jest Pan Miś dla najmłodszych puzzlomaniaków. Ma duże wygodne elementy.

Po ułożeniu format a3.

Dla trochę starszych i bardziej wytrwałych - Mała Niedźwiedzica - 120 elementów.

 I Spacer z psem - również 120 elementów. 

 O! i taki jest plan na nowy rok i mimo, że nigdy nie robię postanowień, w tym roku spiszę sobie małą listę i będę starannie realizować; a Was proszę o kciuki - małe i duże:)

przyszła zima!!

Czekałam, czekałam i się doczekałam. Ale sypie! Prawdziwa śnieżyca:)) pada w bok. HA! 

Na tą okazję przygotowałam sobie wcześniej "Pierwszy śnieg", nieco poprawiony -bo to starsza ilustracja, ale teraz podoba mi się bardziej. 

Niech pada!! Oby zostało coś do jutra żeby dało się wbryknąć w zaspę:)

Kto się jeszcze cieszy ze śniegu?

dobrego tygodnia

  

Byle nie zwariować....

Zrób Misia w norweskim swetrze

Była Liska, teraz kolej na Pana Misia, którego można złożyć i animować. Miś ma ok. 23cm na stojąco i 16,5cm obwodu w pasie.  

z tyłu prezentuje się równie elegancko:

Jego podobiznę można powiesić na ścianie:

albo puścić wolno - Pan Miś najbardziej na świecie lubi brykać:

 

Zrób sobie Liskę

Liska z lasu z podkręconą rzęsą powstała dawno temu i bardzo cierpliwie czekała na wyjście z szuflady. To projekt diy - Liskę należy wyciąć i złożyć samemu przy pomocy załączonych 'ćwieków'. Może być zabawką, dekoracją, zawieszką (wówczas wystarczy dorobić małą dziurkę na łebku i przeciągnąć przez nią kawałek sznureczka). Jest wydrukowana na papierze o gramaturze 350g. Tył zadrukowany jest kolorem lisim w delikatny wzór krzaczków jagód.
Wielkość arkusza - 21x29,7cm.

Powstał też Lisi obrazek w formacie A4.

---------------------------------------
założyłam stronę na fb, podejrzewam, że tam będzie więcej nowości niż na blogu, dlatego serdecznie zapraszam do polubienia:)
----------------------------------------

karty do project life

Po dłuższej przerwie wróciła mi ochota na Project Life - to chyba jesień i perspektywa zimy skłania do kolekcjonowania wspomnień;)
Przerzuciłam się na większe koszulki 30x30cm i na razie dzielnie uzupełniam(y) kolejne tygodnie. Po poprzednim podejściu widzę, że najgorzej to odpuścić sobie tydzień czy dwa, bardzo ciężko potem wrócić do systematycznych "wpisów". Marysia coraz chętniej włącza się w uzupełnianie kolejnych kart, co mnie bardzo cieszy:)
Do stworzenia baz/ kart do wpisów używamy papierów różnorakich - od scrapowych gotowców, po grubsze kawałki z magazynów jeśli trafi nam się fajny wzór. Część to własnoręcznie wyprodukowane karteczki z użyciem gesso i farb. Sporo gotowych do ściągnięcia i wydrukowania darmowych projektów można znaleźć na pinterest.
Przygotowałam też małe zestawy kart do wydrukowania, wycięcia i uzupełniania.

Kto się w to jeszcze bawi?

warzywny obrazek powędruje do...

Którą proszę o kontakt na:  mia.mi.box (małpa) gmail.com i informację, który obrazek chciałaby widzieć u siebie:)

A było to tak: komisja nie mogła dojść do porozumienia (co jej się zdarza również winnych okolicznościach) i o pomoc poprosiła maszynę losującą random.org.

:))