Przez krótką chwilę spodziewam się diamentów, bukietu polnych kwiatów własnoręcznie zebranych czy choćby ostatecznie czekolady RS (mlecznej, bez dodatków) a tymczasem on wyciąga rzodkiew białą (była na liście) bardzo z siebie zadowolony. Rzodkiew to nie byle jaka, zobaczcie jakie ma zgrabne nóżki!
Trochę szkoda go teraz zjadać.
Torba Pana Rzodkiewki uszyta jest z polskiej grubej bawełny i można ją dostać TU
Bez rzodkwi prezentuje się tak:
Hi hi, ale uroczy ten Pan Rzodkiewka:)
ReplyDeletePozdrawiam wiosenkowo:)
Kamila
Cała ta opowieść magiczna :)
ReplyDeleteTorba - świetna!!!
ReplyDeleteA Pan Rzodkiew ma czaderskie spodenki ;-)
Pozdrowionka :-)
pasiasta torba jest świetna:)
ReplyDelete