Minął ponad rok odkąd ostatni raz tu pisałam. Bardzo szybko minął, choć były momenty straszliwej dłużyzny i nie dało się wyjść z kina. Wracam do blogowania bom stęskniona jednak. Widzę jakieś nowe opcje bloggera i nie wiem o co chodzi, muszę się od nowa wgryźć. Na razie się trochę miotam. Mogłam zostawić stary jesienny baner, byłby na czasie ;) ale zmieniłam na nowy i widzę, że coś mi od spodu delikatnie prześwituje.
I tekst posta za bardzo wjeżdża w lewe menu!
I tekst posta za bardzo wjeżdża w lewe menu!
Po woli będę nadrabiać zaległości. Przeróżne.
******************************************
Przy okazji zapraszam do obejrzenia jeszcze ciepłego pierwszego numeru magazynu dla rodziców(i)dzieci, do którego narysowałam obrazek na okładkę.
(jeśli mi się udało to klik w obrazek powinien przekierować Was bezpośrednio na strony magazynu)
sukienki spodenki
(chyba się udało, mnie przekierowuje ;))
Przy okazji zapraszam do obejrzenia jeszcze ciepłego pierwszego numeru magazynu dla rodziców(i)dzieci, do którego narysowałam obrazek na okładkę.
(jeśli mi się udało to klik w obrazek powinien przekierować Was bezpośrednio na strony magazynu)
sukienki spodenki
(chyba się udało, mnie przekierowuje ;))
czy takie miejsce można zapomnieć? ;)
ReplyDeleteyeah....... witamy!!! gdzie Ty byłaś tak długo? Dobrze że już wróciłaś:)
ReplyDeleteno już myślałam, że będziesz tylko na okrągło wycinać :)
ReplyDeletesię cieszę okrutnie, że powracasz córo marnotrawna :**
wspaniale Mia!
ReplyDeleteśliczna okładka!
a nei pochwaliłaś się ze w srodku jeszcze Twój tutek!
ReplyDeletemagazyn można kupić w wersji papierowej?
Aniaaaaa! Cudnie,że wracasz! A ja przez ten rok zdążyłam... syna począć i urodzić:) Gdzie Ty byłaś jak Ciebie nie byłó, co?
ReplyDeleteNo widzisz - wszyscy za Tobą tęsknią :)
ReplyDeleteOkładkowy obrazek ślicznie radosny :)
jasne że pamiętają :)
ReplyDeletetylko rok a tyle zmian :)
DObry moment na powrót :) Witamy ponownie wśród blogowych żywych :)
ReplyDeleteWracaj, wracaj bo uwielbiam tu zaglądać :)
ReplyDeleteKlaudyna, dzięki.
ReplyDeleteAnamarko, to tu to tam, przeważnie w czarnej d.... ;)
Nulka, haha, wyrwałam się z okrągłego kręgu wycinania ;)
Lula, dzięki. Nie ma papierowej wersji.
Makówko, aleś szybka! Gratulacje :D
Pasiaku, dzięki.
Filka, właśnie - niby tylko rok.
LiluLilu :)
Ankan, dzięki!
ReplyDeleteJak fajnie, że jesteś! I to z nową ilustracją:) Już myślałam, że się nie doczekam. Super!
ReplyDeleteNo ja nie mogę! o_O
ReplyDeleteW końcu! Super, że jesteś :* Nie znikaj teraz na tyle czasu (ale że rok? o_O kiedy to zleciało...)
Gratuluję ilustracji! :*
na rzeczywiście długo Cię nie było, ale jak widać byłaś tu oczekiwana :)
ReplyDeleteOch, tęskniliśmy bardzo. Dobrze, że znów jesteś :))) Ilustracje piękne. Kocham wszystkie Twoje rysunki. Pozdrawiam
ReplyDeleteNareszcie, Aniu:) Obrazka gratuluję i cieszę się, że blog zaczyna zyć!
ReplyDeletesuper ze wrocilas
ReplyDeletepamiętamy i zaglądamy :) :* fajosko że wracasz :)
ReplyDeletew końcu, w końcu! Witaj kochana!!!
ReplyDeleteJestem Twoją Wierną Fanką. I zaglądałam tu przez ten rok w nadziei, że w końcu się odezwiesz. I jaka to jest cudowna niespodzianka, że wróciłaś! Dostarczasz tak wielu inspiracji mojemu życiu! Wspaniale, że znów będziesz z nami!
ReplyDeleteOla
Dzięki!!
ReplyDelete