Drewniane korale zostały ubrane w koszulki powstałe z całkiem nowej koszulki, która po zakupie dokonanym w jakimś zamroczeniu* spoczęła w szafie i miała już nie ujrzeć światła dziennego.
Poza kolorem ... to była katastrofa.
Poza kolorem ... to była katastrofa.
Bez żalu przystąpiłam do darcia jej na strzępy, co polecam przy robieniu takich korali i innych rzeczy, materiał darty wygląda znacznie lepiej niż cięty, sam się zwija i nie strzępi.
Korale mają regulowaną długość, można zawiązać ściśle wokół szyi albo zwisnąć je niemal do pasa.
* zakupy w amoku prawie nie istnieją od czasu pojawienia się na świecie Misi**
Stałam się bardziej wybredna i rozważna, albo to po prostu starość i kiepski wzrok ;) Najczęściej jednak wybierając się po coś dla siebie, wracam z czymś dla niej.
----------------------------------------
**pomijam tu zakupy codzienne, spożywcze, których rzeczywiście dokonuję w stanie nie do końca przytomnym, powtarzając tylko "nie, nie, nie!" z szalonym, rozbieganym wzrokiem dozorcy pilnującego by nie runęła wieża ze słoików lub małe paluszki nie wywiercił dziur we wszystkich ciasteczkach ułożonych na ladzie.
Stałam się bardziej wybredna i rozważna, albo to po prostu starość i kiepski wzrok ;) Najczęściej jednak wybierając się po coś dla siebie, wracam z czymś dla niej.
----------------------------------------
**pomijam tu zakupy codzienne, spożywcze, których rzeczywiście dokonuję w stanie nie do końca przytomnym, powtarzając tylko "nie, nie, nie!" z szalonym, rozbieganym wzrokiem dozorcy pilnującego by nie runęła wieża ze słoików lub małe paluszki nie wywiercił dziur we wszystkich ciasteczkach ułożonych na ladzie.
są niesamowite :) a Twoje dopiski poniżej doprowadziły mnie do ataku śmiechu :))
ReplyDeleteAbsolutnie niepowtarzalne !!!! Fantastyczny pomysł, oczarowanam całkowicie :)
ReplyDeleteJeszcze podobnych nie widziałam, są świetne, niezwykłe!
ReplyDeleteWyglądają jak cukiereczki! :) Taki naszyjnik to naprawdę piękna i niepowtarzalna rzecz :)
ReplyDeletesą obłędne!!!!!!!
ReplyDeleterewelacyjne, gratuluję pomysłu :)
ReplyDeleteśliczne korale z brzydkiej koszulki? Genialne! też skojarzyły mi się z cukiereczkami... :-P Co do zakupów ubraniowych - mam obecnie to samo - wracam ze sklepu z jakimiś takimi całkiem malutkimi ;))
ReplyDeleteniby prosta rzecz, a sama nigdy bym na to nie wpadła, są przepiękne, a kolor cudny (zaraz lecę szukać niepotrzebnych koszulek, a co tam mogą być potrzebne byle kolor mi wpadł w oko)
ReplyDeleteZaskakujacy efekt. Kolor rzeczywiscie urzekajacy, szczegolnie w zestawieniu z szarym.Jesli chodzi o zakupy, to mam tez kilka rzeczy lezakujacych od jakiegos czasu (jeszcze z metkami!), szalone, my baby, czasami jestesmy...
ReplyDeleteCzadowe są i ten kolor... :)
ReplyDeletejak widać ten zakup w zaćmieniu okazały się jednak bardzo, bardzo owocny - wyglądają czadowo!
ReplyDeleteNiesamowicie wyglądają obleczone w ten materiał!
bosssskie
ReplyDeleteświetny pomysł na recycling ;) z niepotrzebnej koszulki powstały prześliczne korale :) super!
ReplyDeleteNo czad! świetny pomysł - niby banaliczny... ale ja już się potknęłam o ppierwszą trudność - na co te korale nawlekłaś - na linkę?? są ze sobą pozszywane??? hmm... no głowię się od rana... ;-)))
ReplyDeleteAlez oryginalne, świetny pomysł.
ReplyDeletePodoba mi się też zakupowy opis z Misią:D
Dzięki!
ReplyDeleteFlora, korale zapakowane w materiał nawlekałam na cienki bawełniany sznurek przy pomocy kombinerek bez których nie dałam rady przeciągnąć igły przez tkanine. Na koniec zamaskowałam sznurek paskami wydartymi z koszulki.
piękne !! :)
ReplyDeleteJako miłośniczka oryginalnej biżuterii - wymiękłam! Totalny odlot!!!!
ReplyDeletePiękne i niesamowicie pomysłowe. Nigdy nie przestanie mnie zadziwiać to co tu zobaczę. Piękne.
ReplyDeletePozdrawiam
Te korale sa bardzo ładne i dobrze wymyślone. Kolor jest piękny to prawda. Zauważyłam że pasuja do letniego stroju szczególnie do sukienki letniej. Maja coś w sobie. Gratuluje pomysłu i dziekuje za motywację.
ReplyDeletePOZDRAWIAM
ReplyDelete