Zrobiłam ptasi domek z opakowania po Mysiowej herbatce. Domek jest do zawiesznia, z czubka czapeczki gazetowej wystaje sznurek. W środku akwarelowe drzewa. Do środka włożę jeszcze kawałek gałęzi z dzisiejszego spaceru.
Wciąż nie mogę zdecydować czy wolę wersję z koronką naturalną czy pomazaną białą farbą ;)
przez okienko w ptasim domku...
Wciąż nie mogę zdecydować czy wolę wersję z koronką naturalną czy pomazaną białą farbą ;)
przez okienko w ptasim domku...
Cudowne! Nic tylko cukrować i cukrować :)
ReplyDeleteJa wolę koronkę bez farby ;)
Urzekło mnie to co jest w środku ptasiego domku. Cukrować i cukrować...
piekny ptasi domek!!
ReplyDeletemi bardziej podoba sie z pomaziana farba, koronka wydaje sie mnie agresywna.
jesteś niesamowita! domek jest wspaniały!
ReplyDeleteA ja jednak bez farby - lubie agresywne rzeczy ;) Ptasi domek taki cudniasty!! Piękny!
ReplyDeleteMI też się podoba niepomaziana koronka. Strasznie fajny pomysł, uwielbiam takie recyklingowe pomysły!
ReplyDeleteDziekuję pieknie :D ja chyba też się skłaniam ku niepomazanej.
ReplyDeleteŚliczne - i tak ładnie, i tak!
ReplyDeleteŚwietny. Niesamowicie pomysłową osobą jesteś! Ja chyba też bez ciapranej bym wolała, chyba że pociaprasz inaczej niż na zdjęciu.
ReplyDeletejest cudny! nie pomyślałabym że to z opakowania - wyglądało jak jakaś delikatka brzózka, no i pomysł ze środkiem - boski!
ReplyDeleteMia no boskie to-to!
ReplyDeletewpadłam w euforię już wiem co moja siostrzenica dostanie ode mnie pod choinke. powinnaś swoje pomysły patentować i pobierac opłaty za inspiracje!!!