Minął ponad rok odkąd ostatni raz tu pisałam. Bardzo szybko minął, choć były momenty straszliwej dłużyzny i nie dało się wyjść z kina. Wracam do blogowania bom stęskniona jednak. Widzę jakieś nowe opcje bloggera i nie wiem o co chodzi, muszę się od nowa wgryźć. Na razie się trochę miotam. Mogłam zostawić stary jesienny baner, byłby na czasie ;) ale zmieniłam na nowy i widzę, że coś mi od spodu delikatnie prześwituje.
I tekst posta za bardzo wjeżdża w lewe menu!
I tekst posta za bardzo wjeżdża w lewe menu!
Po woli będę nadrabiać zaległości. Przeróżne.
******************************************
Przy okazji zapraszam do obejrzenia jeszcze ciepłego pierwszego numeru magazynu dla rodziców(i)dzieci, do którego narysowałam obrazek na okładkę.
(jeśli mi się udało to klik w obrazek powinien przekierować Was bezpośrednio na strony magazynu)
sukienki spodenki
(chyba się udało, mnie przekierowuje ;))
Przy okazji zapraszam do obejrzenia jeszcze ciepłego pierwszego numeru magazynu dla rodziców(i)dzieci, do którego narysowałam obrazek na okładkę.
(jeśli mi się udało to klik w obrazek powinien przekierować Was bezpośrednio na strony magazynu)
sukienki spodenki
(chyba się udało, mnie przekierowuje ;))