Paskudna ze mnie blogowiczka... co tu dużo gadać ;)
Szykuję powolną reaktywację.
Dziękuję za wszystkie maile.
Szykuję powolną reaktywację.
Dziękuję za wszystkie maile.
Tymczasem wrzuciłam zdjęcia wędrowników Bei i Ani z Poddasza na blogu noworocznej wymiany i jutro wysyłam je do Beaty.
nareszcie, już nie mogę się doczekać kolejnych cudów, które wychodzą z pod Twych rąk
ReplyDeleteHura, NARESZCIE!!!!!!!!!
ReplyDeleteO, odkurzanie bloga się zaczęło ;) Bomba :)
ReplyDelete:D
ReplyDeleteAniu:) Oj, blogowiczka z Ciebie fatalna...ale to chyba tak jak na prawdziwą Artystkę przystało;) Cieszę się bardzo z Twojego powrotu.
ReplyDeletecudnie :))
ReplyDeleteBardzo się cieszę, że wróciłaś!!!
ReplyDeleteależ ja tęskniłam!
ReplyDeleteto jakis dzień powrotów, dobrze ze wróciłaś...
ReplyDeleteGdzie byłaś, jak Cie nie było? Jak dobrze, że jesteś. Nie mogłam się doczekać. Witaj i pokazuj swoje cuda :))))
ReplyDeleteja też się cieszę :) ... i czekam na Twoje prace...
ReplyDeleteja tez tu zagladam - nareszcie cos nowego!
ReplyDeletepozdrawiam
nareszcie!!!!!!!!
ReplyDelete:D
ReplyDelete