Robię. Żeby nie było, że nic nie robię. Kończę okładkę do wędrownika, którego za moment wypuszczę w świat i na którego będę niecierpliwie czekać, jeszcze go nie wysłałam, a już jestem ciekawa jak będzie wyglądał kiedy wróci. Tytuł albumu znakomicie nawiązuje do niedoczasu w jakim się znalazłam, miotam się tam, czasem biegam w kółko i łapię chwilę - proszę się tym nie sugerować przy interpretacji ;) Następnym razem pokaże całość.
