W pewnym piśmie foto pojawił się mój tutek, w którym pokazuje jak w kilku krokach z pierwszego zdjęcia zrobić to drugie, jesienne.
Kiedy go robiłam świat wyglądał jeszcze jak na pierwszej fotce, teraz w końcu doczekałam się prawdziwej jesieni, tej na którą czekałam cały rok. To moja pora, która zawsze dodawała mi energii i przynosiła coś nowego mimo przesilenia, mimo ponurych dni i tysięcy chusteczek higienicznych.
Dziekuję E. juz ona wie za co.
Cuda i dziwy sie dzieja na tym drugim zdjeciu. A w jakim to "pewnym" pismie ta szkola, jesli mozna wiedziec? pozdrawiam zloto-jesiennie.monika
ReplyDeleteAch - dech w piersi zapiera!!! Bo choć ja jesień, tę rdzawą, ciepłą, liśćmi szumiącą kocham najbardziej, to tak baśniowej jak w Twojej przeróbce na darmo szukać w realu. Cudowna - zdradź, gdzie tego tutka szukać:)
ReplyDeleteno właśnie - cóż to za pismo? bo efekt zachęca do zapoznania się z tym tajemniczym tutkiem...
ReplyDeletea ja chciałam uniknąć reklamy ;)
ReplyDeleteto foto&aparaty cyfrowe
:)))
ReplyDeletebardzo malarsko - jak zawsze piekne zestawienie kolorow. zastanawialam sie co to za miejsce? lazienki? bo chyba nie skaryszak... musze pamietac, zeby kupic foto&aparaty cyfrowe, zobaczyc w druku efekty Twojej pracy!!! :)))
Łazienki :)
ReplyDeletePięknie, jesiennie, nostalgicznie... Kocham Twoje przeróbki zdjęciowe :)
ReplyDelete