Znalazłam moją pościel z dziecięcych lat, jest boska, zwłaszcza ta w turkusowe kropki! Szkoda, że taka mała, albo, że ja już nie mała ;) Pościel jest uszyta przez moją babcię i ozdobiona koronkami.
Teraz bedzie jej używać panna M.
fajnie by było znów byc dzieckiem

---
Przypomniała mi się moja trauma dziecięca, która do teraz pozostała, dotyczy pościeli więc całkiem na temat ;) Strasznie się boję/brzydzę/ nie usnę pod kołdrą z taką dziurą w poszewce w kształcie rombu z ktorej wystaje, niby dla ozdoby, kawałek tejze kołdry. Brrrr...