Thursday, October 10, 2013

z warzywniaka do rozdania*

Blog po raz kolejny zarósł kurzem. Już nie będę się  tłumaczyć brakiem czasu. To raczej problem z mobilizacją i systematycznością, bo podobno dla chcącego, nic trudnego. Wystarczy, że choć trochę odpuszczam i zaraz wypadam z rytmu, a małe przerwy blogowe ciągną się miesiącami.
Dotyczy to również diety, ćwiczeń i całego obszaru pt. praca nad sobą;)


 Aby nabrać rozpędu i przypomnieć dawnym gościom o notesie proponuję zabawę z nagrodą

Zadanie jest takie, aby dokończyć zdanie wypowiedziane przez Pana Żołędzia i wpisać je w komentarzu. Proszę, żeby jedna osoba wpisywała tylko jedno zdanie.
Należy również podzielić się informacją o warzywnym konkursie u siebie na blogu lub fb linkując do tego posta:)


"Znów gdzieś wyszła, ....................."


Nagrodą będzie wydrukowany obrazek mojego autorstwa z serii 'z warzywniaka' + mały cosik do kompletu.

Zwycięzca będzie mógł wybrać :
- Pana Żołędzia
- Skwaszonego Ogórka
- Pannę Kalarepkę
- Jesiennego Pana
- Truskawkę Uciekinierkę
- Zimową Cebulkę  (tylko format pocztówkowy)
- Miss Pietruszkę (tylko format pocztówkowy)

Zabawa potrwa do 28 października. 

Zwycięzcę wyłonimy w głosowaniu jury złożonego z 3 członków: panna Marysia, ja - Anna S. i pan z powyższego zdjęcia:)

 Proszę wziąć pod uwagę, że 1/3 jury jest nieletnia, a pan Ż. jest dżentelmenem i wyraża się elegancko ;)))


* No dobra, żołędzie raczej nie są warzywami, ale tak leżał biedny samotny na psim skwerku, że nie sposób było go zostawić na trawniku. Wystąpi gościnnie w warzywniaku;)


---------------------------------------------------------------

Tak mogą wyglądać na ścianie:
(do wygrania bez ramek)




  

14 comments:

  1. "Znów gdzieś wyszła, oby nie skisła" :)

    Uściski!

    ReplyDelete
  2. Anonymous2:46 pm

    "Znów gdzieś wyszła zaraz z rana, na dodatek nieubrana":)

    Fajnie, że znowu jesteś!

    Aga

    ReplyDelete
  3. bardzo lubię Twoje prace, bliski mi świat tworzysz:)
    i Pan Ż.: "Znów gdzieś wyszła, znieść ją daj mi panie, myśli że dogryzła"

    ReplyDelete
  4. Witaj Aniu! Cieszę się z tej reaktywacji. Ja niestety nie mam polotu w takich sprawach i chciałam sie tylko przywitać ;-) Pozdrawiam

    ReplyDelete
  5. Anonymous9:52 am

    "znów gdzieś wyszła....nie będzie obiadu!"

    ReplyDelete
  6. Witaj Mia Mi:)
    Wędrując sobie w necie w poszukiwaniu wyjątkowych Miejsc, trafiłam tutaj:)
    Bardzo spodobało mi się u Ciebie:) a że blisko mojemu sercu do warzyw zakochałam się bezgranicznie w Twoim bardzo wyjątkowym sposobie prezentowania ich:)
    Dziękuję:)
    Gdy zobaczyłam Pana Żołędzia, myślałam, że buzia nie przestanie się uśmiechać:))) jest rewelacyjnym Gościem:))) i nasunęło mi się wiele sposobów, w jaki można dokończyć zdanie:) Zatem jedno z najfajniejszych brzmi:

    "Znów gdzieś wyszła, ale tym razem nie zgubi kapelusza;)"


    Pozdrawiam cieplutko-jesiennymi kolorkami:)
    Kamila

    ReplyDelete
  7. "Znów gdzieś wyszła, a zdawałoby się zdrzemnąłem się tylko minutkę.."

    Ściskam mocno MIAczku :)

    ReplyDelete
  8. ha ''znow gdzies wyszla i czuje ze tym razem nie wroci '' z pozdrowienie i czekamy na wiecej . imienniczka A.

    ReplyDelete
  9. Znów gdzieś wyszła...jak to Ona, szybko,szybko - zagoniona. Wiecznie pędzi nie gotowa, dziś jej pewnie zmarznie głowa. A wieczorem znów skruszona wróci z płaczem moja żona.

    Pozdrawiam Cię gorąco i samotnego pana Żołędzia również

    ReplyDelete
  10. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete