Wednesday, December 22, 2010

świątecznie


Życzę Wam żeby czas się na chwilę zatrzymał, żeby tak nie pędził i dał się nacieszyć w te święta spokojem










Monday, December 20, 2010

to już ostatni raz...


...(przed świętami) kiedy pokazuje liście. Obiecuję. Nie mogę się powstrzymać choć mamy już w domu bardzo dużo igieł. Ubranych i pachnących igieł.  
Tym razem deska w całkiem żywych kolorach, wbrew temu co za oknem.



Deski z drzewami oraz dziecięce obrazki mojego autorstwa dostępne są w sklepie Secret Life (of things) co mnie ogromnie  i nieustająco cieszy, bo Secret Life jest miejscem wyjątkowym, pełnym pięknych przedmiotów w klimacie jaki lubię najbardziej. 



Następnym razem będzie bardziej świątecznie, tak sądzę ;)

Wednesday, December 15, 2010

*




To nic, że nastał czas choinek, u mnie jeszcze spadają liście ;)

Friday, December 10, 2010

ucieczka.kolaż.sklejka


Czasem chciałoby się uciec jak najdalej
ale nie zawsze się da. Albo raczej - prawie nigdy się nie udaje. 


Drzewa na deskach już kiedyś pokazywałam, było to ze sto lat temu ;) tamte były na cienki płytach meblowych, które przy większych formatach wyginały się jak chciały i nie umiałam nad tym zapanować.
W końcu udało mi się znaleźć odpowiednią do tego sklejkę, świetnie się na niej maże i klei. I wierci!!
Można uciec na małą chwilkę.
 Tu jeszcze nie widać, ale kolaż będzie zaczepiony na drucie przewleczonym przez wywiercone na górze otwory.




I w końcu zaczyna się weekend. 
Miłego dla wszystkich.
Niech obfituje w małe ucieczki ;)

Wednesday, December 01, 2010

czary mary


różdżki do czarowania i spełniania życzeń



Dzieciom czarowanie nie sprawia większych kłopotów.
Dorośli mogą spróbować, niektórym się udaje. Inni mogą poudawać ;)

 ***





Thursday, November 18, 2010

czy mnie jeszcze pamiętasz?



Minął ponad rok odkąd ostatni raz tu pisałam. Bardzo szybko minął, choć były momenty straszliwej dłużyzny i nie dało się wyjść z kina. Wracam do blogowania bom stęskniona jednak. Widzę jakieś nowe opcje bloggera i nie wiem o co chodzi, muszę się od nowa wgryźć. Na razie się trochę miotam. Mogłam zostawić stary jesienny baner, byłby na czasie ;) ale zmieniłam na nowy i widzę, że coś mi od spodu delikatnie prześwituje.
I tekst posta za bardzo wjeżdża w lewe menu! 
Po woli będę nadrabiać zaległości. Przeróżne.

******************************************
 Przy okazji zapraszam do obejrzenia jeszcze ciepłego pierwszego numeru magazynu dla rodziców(i)dzieci, do którego narysowałam obrazek na okładkę.
(jeśli mi się udało to klik w obrazek powinien przekierować Was bezpośrednio na strony magazynu)


sukienki spodenki

(chyba się udało, mnie przekierowuje ;))