Thursday, October 11, 2007

Ogórkowa zapiekanka



4 świeże ogórki
1 cebula
200-250ml śmietany
2 łyżki masła
1 łyżka mąki
200-250g sera żółtego
pieprz, sól, kmin rzymski (ew. gałka m.)

Ogórki obrać, przekroić wzdłuż, łyżką wyjąć nasiona i pokroić w plasterki 0.5cm.
Blanszować w osolonej wodzie.
Na stopionym maśle podsmażyć cebulę ok.5 minut. Dodać mąkę mieszając. Dodać śmietanę i połowę sera. Wymieszać z odsączonymi ogórkami, dodać przyprawy.
Włożyć do naczynia żaroodpornego, wierzch posypać resztą sera.
Zapiekać 20 minut w 200st. C.

Proszę sie nie dziwić, nie zastanawiać czy dobre tylko zrobić :P Gwarantuje, że nikt nie będzie zawiedziony. Ogórki (te świeże, zielone) po podgrzaniu mają bardzo ciekawy i zaskakujący smak. Mogą stanowić samodzielne danie np. ze świeżą bagietką lub być dodatkiem do obiadu.

11 comments:

  1. zachęcające , to mało powiedziane i pewnie zaraz rzuciłabym się do kuchni, gdyby nie trapiące mnie pytanie: co to znaczy " blanszować", kurde bele?

    ReplyDelete
  2. ;P w tym wypadku polega to na tym, że zalewasz ogórki wrzątkiem z dodatkiem soli i zostawiasz po przykryciem ok. 5 minut. Potem wylewasz z nich wodę.

    ReplyDelete
  3. aaacha
    patrz jakie sprytne...
    a ja tu wchodze z nadzieją że w ostatnim rzucie zobaczę ilustrację na if " open"
    ale widzę że majstrowie Cię zawojowali i pewnie nie było czasu
    szkoda

    ReplyDelete
  4. mogłabym pokazać dziursko w ścianie jako najlepszą open ilustrację ;)

    Zastanawiam się czy nie wrzucić tej pływającej w kałuży w łazience, bo mi bardzo do tematu pasuje (jako open water), jeszcze chwile podumam i się zmieni temat ;)
    A Twoja widziałam mistrzu :D

    ReplyDelete
  5. no to ja się nie będę zastanawiać, tylko idę po ogórki :) Wspaniale pokazana ta zapiekanka i przepis i zachęcający widelec...

    A pomysł z dziurą na "open" rewelacyjny! :)

    ReplyDelete
  6. a już się chciałam zastanawiać nad smakiem zapiekanego ogórka, ale skoro mówisz żeby tego nie czynić to posłucham i spróbuję!

    ReplyDelete
  7. Hahaha - to ja jak Mariko.. czytam i myślę, a tu "nie zastanawiać się, tylko robić" ;) Jak znajdę się w warzywniaku to wiem, co kupię :) Wygląda bardzo apetycznie i super zielono :D

    ReplyDelete
  8. Anonymous7:37 pm

    To jest po prostu zielona poezja.....
    Pięknie wygląda i niemal czuć zapach:)

    ReplyDelete
  9. ogórki na ciepło - hmmm, nie brzmi to dla mnie dobrze, ale z ciekawości chyba spróbuję ;)

    ReplyDelete
  10. Chwilko, nie kombinuj ;) :P

    Odważył się ktoś?

    ReplyDelete
  11. Anonymous8:41 pm

    Oj ogórasów w takiej postaci nie dam rady przełknąć :] Ale jakbym je zastąpiła cukinią... to już mi ślinka kapie :))))

    ReplyDelete